czwartek, 2 grudnia 2010

Skype nie jest już bezpieczny

Liczba osób korzystających z programu Skype sukcesywnie wzrasta. Sprzyjają temu niewygórowane wymagania sprzętowe komunikatora. Aby prowadzić konwersację wystarczy jedynie komputer z dostępem do Internetu i mikrofon.


Do niedawna użytkownicy komunikatora internetowego Skype zachwycali się gwarancją bezpieczeństwa pracy z programem oraz poufności prowadzonych rozmów.. Powszechne były opinie, że niemożliwe jest inwigilowanie prowadzonych za jego pomocą rozmów. Podsłuchy komputerów skrupulatnie rejestrują każdy naciśnięty klawisz, są w stanie wskazać adresy odwiedzanych witryn WWW. Możliwe jest także zdalne sterowanie pracą całego komputera. W tym momencie nasuwa się pytanie, co z dźwiękiem? Czy podsłuchy komputerowe są w stanie dokonać zapisu materiału audio? Niestety zadanie to jest bardzo trudno wykonać. Z tego internauci chcący zabezpieczyć swoją prywatność i prowadzić w bezpiecznych ich zdaniem sposób rozmowy (których treść mogłaby im zaszkodzić) zaopatrywała się w komunikator Skype. W sieci krążyły przesłanki na temat możliwości ich podsłuchania, jednak nie wiązały się z nimi merytoryczne i potwierdzone informacje. Publikacje serwisu Heise Online jednoznacznie wskazują na obecność tzw.,,tylnych drzwi" programu. Podsłuchy komunikatora Skype muszą być wyposażone w specjalnie przygotowany klucz szyfrujący. Odnalezienie ów luki i deszyfracja pozwala na pełną, nieograniczoną w żaden sposób inwigilacje prowadzonych rozmów. Problemu nie stanowi już także dokonanie zapisu przechwyconego materiału. W obecnej sytuacji rozmów prowadzonych za pomocą dostępnych i popularnych komunikatorów internetowych nie można uznać już za bezpieczne.

Sprzedajemy podsłuchy, kamery szpiegowskie- Sklep Detektywistyczny

---Autorem artykułu jest Germano

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz